Podziel się:

Chmury w naszych głowach

O ideach, które rządzą naszymi umysłami

Parę słów o tym, że idee – tu rozumiane jako poglądy, metaforycznie nazwane chmurami – są ważne, a ich pluralizm jeszcze ważniejszy.

Z głową w chmurach

Wiadomo, że różnej maści komentatorzy świata, w tym filozofowie, fascynują się ideami, można powiedzieć żyją w świecie idei, ich umysły są na nie wyczulone, dyskutują, polemizują, toczą czasem zaciekłe boje intelektualne. Przez to, w niektórych wypadkach, a być może i w większości są bardziej oderwani od rzeczywistości od tych, którzy tego nie robią. Nazwijmy pierwszych ideowcami a drugich praktykami. Pierwsi są zorientowani na idee, a drudzy na życie praktyczne.

Chmury w głowie

Ale czy praktycy aby na pewno nie mieli dużo wspólnego z ideami? Każdy człowiek posiada przecież mózg, który przystosował się do tego, by stanowić „siedlisko myśli”, który jak gąbka żyjąc w społeczeństwie nasiąka ideami. Oczywiście praktycy nie fascynują się ideami, przechodzą jakby obok, ich uwaga jest skierowana na to, co wprost służy życiu. Ale skoro ideami nasiąkli, to jeśli się nimi nie zajmują, to znaczy, że idee interesują się nimi. Praktycy przecież dokonują różnych wyborów (łącznie z wyborami politycznymi), oceniają, wypowiadają się czasem po pracy przed snem na jakiś temat, zgodnie z posiadanymi ideami. Ich zbiór można by nazwać światopoglądem, wiedzą potoczną, ideologią, zespołem wartości, ale my pozostaniemy tu przy ideach, czyli poglądach. Mamy więc ideowców, którzy zajmują się ideami i często według nich żyją (choć nie zawsze) oraz praktyków, którzy ideami się nie zajmują, ale się nimi kierują, zwykle nieświadomie.

Chmury mające wpływ na świat

Skoro idee regulują jakoś życie jednych i drugich, nietrudno dostrzec, że są czymś niezwykle ważnym, jednym z głównych czynników wpływających na postępowanie człowieka, a patrząc bardziej globalnie na postać świata, ilość konfliktów, w tym ilość krzywdy na świecie, ale też na to, co dobre i cenne, rozwój techniki, cywilizacji itd. Przecież gdyby większość umysłów na świecie miało w głowie ideę „technika jest zła”, to prawdopodobnie szli byśmy teraz w inną stronę. Idee są więc bardzo ważne. Ale ważny jest też ich pluralizm. Dlaczego? Nie dlatego byśmy mieli o co się spierać czy nawet prowadzić wojny, ale przeciwnie, by żyło nam się lepiej. Zróbmy pewien eksperyment myślowy, obrazujący korzyści z pluralizmu idei.

Poprzez chmury do krzywd

Weźmy zbiór wszystkich krzywd, jakie dzieją się w świecie, dotyczących ludzi, ale też świata zwierząt, roślin czy globalnie całej planety. Czyjąś śmierć, płacz spowodowany rozstaniem, czyjąś pustkę w życiu, samotność, czyjeś niesprawiedliwe potraktowanie, poniżenie z powodu płci lub zmiany płci, ograniczenie wolności kobiet przez rząd, śmierć dzieci nienarodzonych, złamanie nogi, przez człowieka, ale też przez psa i mrówkę, tak więc wszystkie, różnego typu, duże i małe, nie pomijając naprawdę żadnej, nawet najmniejszej krzywdy. Mamy więc ogromny, wielobilionowy zbiór wszystkich krzywd. Następnie w tym zbiorze zróbmy podzbiory, łącząc ze sobą podobne krzywdy. Tych podzbiorów jest również ogromna liczba, bo typologie można mnożyć, np. problem pedofilii może dotyczyć księży katolickich, muzułmanów, lekarzy, artystów, tancerzy, nauczycieli, środowisk gejowskich itd.

Serce człowieka może być wrażliwe na każdą pojedynczą krzywdę, w szczególności dziejącą się na naszych oczach, ale rozum, a właściwie idee, które się w nim znajdują, sprawiają, że nasza wrażliwość i uwaga zostaje nakierowana na pewien typ krzywd z pominięciem innych. Idee naświetlają nam jedne krzywdy, inne pozostawiając w cieniu. Pokazują jedne krzywdy jako ważniejsze od innych. Idee, które tkwią w umysłach ideowców i praktyków, idee codziennie przekazywane poprzez różnego rodzaju media w postaci komentarzy, serwisów informacyjnych, ale też filmów, reportaży, blogów, a nawet komentarzy czytelników, sprawiają, że widzimy jedno, podczas gdy drugie nie zostaje zauważone. Nie sposób widzieć wszystkiego, a przynajmniej na raz. Dlatego pluralizm idei sprawia, że ludzkie umysły są podzielone i zwrócone w różne strony. Pod tym względem pluralizm idei wydaje się dobry. Dzięki niemu ludzie mogą nakierowywać się na różne krzywdy, a nie na ich jeden typ i im przeciwdziałać lub niwelować.

Idee są więc ważne, zarówno ich rozważanie, jak i kierowanie się nimi w praktyce, w szczególności różnymi ideami, które pozwalają na rozpoznanie odmiennych typów krzywd, jakie dzieją się w świecie. Oczywiście niektóre idee mogą przyczyniać się do pomnażania krzywd, niektóre mogą być promowane ze względu na czyjeś interesy, a pluralizm może mieć inne pozytywne aspekty, ale też negatywne. Tu jednak chodziło o ten jeden pozytywny aspekt pluralizmu idei.

Inne teksty

O ideach, które rządzą naszymi umysłami

Chmury w naszych głowach

To, że człowiek chodzi czasem z głową w chmurach, nie jest takie złe, pod warunkiem, że nie są one czarne i są różne. Będzie o ideach, w sensie poglądów i o pewnej korzyści wynikającej z ich różnorodności, czyli z pluralizmu idei.

Czym jest pszczoła? cz. 2 Odpowiedź Whiteheada

Czym jest pszczoła? cz. 2

Odpowiedź Whiteheada

Celem artykułu jest odpowiedź na pytanie co jest istotą pszczoły w kontekście teorii przedmiotów wiecznych Whiteheada.

Wedle często przytaczanego stwierdzenia autora Nauka i świat współczesny filozofię europejską można by w skrócie ująć jako „serię przypisów do Platona”. Tak, jak zapytaliśmy wcześniej Platona jego własnymi słowami „co jest istotą pszczoły”, chcemy teraz to samo pytanie skierować do Whiteheada, spodziewając się nie tyle, co kolejnego przypisu, ale pogłębienia lub innego spojrzenia na platońską teorię idei tłumaczącej istotę pszczoły i świata.

Czym jest pszczoła? cz. 1 Odpowiedź Platona

Czym jest pszczoła? cz. 1

Odpowiedź Platona

Celem artykułu jest odpowiedź na pytanie co jest istotą pszczoły w kontekście platońskiej teorii idei i jej zaproponowanej interpretacji.


Na gruncie filozofii pytanie „czym coś jest” kieruje pytającego wprost w stronę istoty rzeczy. Odpowiedź ma więc ujawnić coś, co decyduje, że dana jednostka jest właśnie pszczołą, a nie ważką czy niedźwiedziem. Jeśli to pytanie zadamy w obszarze metafizyki, czyli ogólnej teorii rzeczywistości, odpowiedź nie będzie dotyczyła naszego pojęcia pszczoły, ale czegoś istniejącego poza naszym umysłem, w świecie, w pszczole.